Pierwsza wiosenna, żółta, duża torba z zapięciem na ekspres ( zamek błyskawiczny lub kto woli suwak) Ja mówię ekspres i jestem w domu przez używanie tego słowa pacyfikowana, zdaje się , że ekspresy funkcjonują tylko w Łodzi :). Torba duża, powstawała bardzo, bardzo powoli. W trakcie zabrakło mi pomysłu na ciąg dalszy i powiem szczerze, nie jestem pewna czy jeszcze przy niej nie usiądę. Nazywa się PLISKA, dlaczego to raczej widać. Bez podszewki, szyta ręcznie, skóra oczywiście naturalna w bardzo cieplutkich żółtych kolorach. Paski na ramię z innej skóry, w naturalnym kolorze.
Następna to kubełek :) . Uszyłam go dawno ale niedawno dorobił się przykrywki, więc dziś prezentuję kubełek z przykrywką. Szyty ręcznie, skóra naturalna, blankowa.
I ostatnia, bardzo tradycyjna, spokojna, klasyczna torba z ciemnej skóry. Widoczna faktura, skóra gruba, elastyczna. Zapinana na zamek błyskawiczny, zwany ekspresem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz