tu możesz obserwować mój blog

poniedziałek, 24 czerwca 2013

TAK NA SZYBKO

moja ostatnia (a właściwie nie ostatnia, ale przynajmniej sfotografowana ) torba. Prawie taka sama jak jedna z poprzednich, ale to na specjalnie zamówienie. Oczywiście szyłam ręcznie. Bardzo dużo pracy, bo dużo szwów, a każda dziurka robiona osobno, ale cóż, jak się chce szyć ręcznie, to trzeba się z tym liczyć. Za to układa się fantastycznie i to właśnie zaleta ręcznego szycia.
W planach 3 następne, już właściwie są tylko zdjęć mi brak. 






zapięcie ukryte pod chwostem

przepastne wnętrze

z tyłu

wszystko na raz, totalny chaos, ale to chyba mi się w tej torbie najbardziej podoba

etui z frędzelkami

uwielbiam dodatki, smyczka z frędzlami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz