tu możesz obserwować mój blog

poniedziałek, 15 września 2014

Właśnie usłyszałam: Mimozami jesień się zaczyna.....

Już jesień, mimozy, o których chcę wspomnieć, to drzewa a mnie  właściwie chodzi o ich korę.  Kora mimozy- jedna z substancji roślinnych, którymi garbuje się skóry. Garbowanie to długi (i aż ciśnie się napisać - skomplikowany) proces odróbki skóry- ale nie napiszę, że skomplikowany, ponieważ ludzie robią to od tysięcy lat, i radzili sobie na początku w bardzo prosty sposób- wędzili skóry, suszyli i natłuszczali....aż w końcu dziś metod garbowania jest bardzo wiele, proces technologiczny mocno się rozbudował ale efekty są czasem powalające. Celem garbowania skór jest zachowanie elastyczności, mięk­kości, przepuszczalności powietrza i nieprzepuszczalności wody, wytrzymałości na rozciąganie i zerwanie, trwałości.
A ja tu dziś o garbowaniu roślinnym z prostej przyczyny. Po wakacjach, wracając do domu zahaczyliśmy o Kalisz (najstarsze miasto w Polsce) w którym znajduje się garbarnia. Tam z setek pięknych egzemplarzy wybraliśmy kilka i właśnie zaczynam z nich szyć jesienną kolekcję. Wszystkie te skóry garbowane są roślinnie, garbowane korą z mimozy (nie tej polskiej, małej roślinki ale solidnych drzew rosnących w Australii, Afryce i kilku innych ciepłych miejscach). Skóry które nabyliśmy są grube, pięknie wyprawione, szalenie wytrzymałe i bardzo plastyczne.

Pierwszą przedstawię w  roboczym otoczeniu, a przyczyna jest prosta, nie miałam możliwości zrobić jej sesji fotograficznej ponieważ poszła do swojej właścicielki prosto z warsztatu:)
 
Brązowa, licowa skóra, garbowana rślinnie. Torba na ramię, pasek regulowany.

Torba na ramię, pasek regulowany.

Torba na ramię, pasek regulowany.



Na klapie duża, repusowana blacha z mosiądzu, wzór kwiatowy.

Torba na ramię, pasek regulowany.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz